poniedziałek, 23 marca 2015

Skąd się tu wzięłam


Była wiosna 2012 roku, kiedy postanowiłam uszyć pierwszego Szmaciaka. Byłam na wychowawczym, trochę zaczynało mi się nudzić, a akurat znajoma pokazała swoje króliki... Inspiracją były wykroje Tildowe. Ale szybko zaczęłam dodawać coś od siebie, żeby to były takie moje, niepowtarzalne Szmaciaki. Pierwsze wyszły totalnie pokraczne, ale każdy kolejny był coraz lepszy. 







Szycie dawało mi mnóstwo radości i satysfakcji, a w końcu zaczęli pojawiać się ludzie chcący mieć Szmaciaka Zołzy tylko dla siebie. Kupiłam maszynę do szycia i kiedy ją opanowałam, szycie szło mi jeszcze łatwiej. 

Długo miejscem, w którym pokazywałam światu moje szmaciane dzieciaki, był Facebook. Ostatnio jednak rozstałam się z tym portalem, ponieważ wymagali ode mnie zmiany nazwy na pełne imię nazwisko, a jeśli nie mogę być Zołzą, to nie będzie mnie tam wcale. Szkoda mi było tylko szmaciakowej stronki. Na szczęście, Mąż mój podpowiedział mi, żebym stworzyła szmaciakowy blog. Stwierdziłam, że to niegłupi pomysł i oto jestem :) 
Zapraszam serdecznie do świata Szmaciaków Zołzy :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz